Świece żarowe są elementami eksploatacyjnymi silników diesla i dlatego trzeba wymieniać je regularnie. Niestety czasami zdarza się sytuacja, gdy jedna lub kilka świec nie chcę wykręcić się z głowicy. Przykładając zbyt dużą siłę ryzykujemy urwanie głowy świecy, jednak w wielu przypadkach niewiele da się na to poradzić. Co jednak zrobić w przypadku, gdy my lub nasz lokalny mechanik urwie świecę żarową w silniku? Czy konieczne jest zdejmowanie głowicy i ponoszenie ogromnych kosztów? Przekonajmy się.
Na początku warto sprawdzić czy w naszej okolicy działają firmy, które zajmują się wykręcaniem urwanych świec żarowych z silników diesla. W większych miastach zazwyczaj nie ma żadnego problemu ze znalezieniem takiego przedsiębiorstwa. Dopóki urwane pozostałości świecy pozostają w głowicy i w tym miejscu nie powstał przedmuch do komory spalania danego cylindra, możemy bez problemu jeździć samochodem i dojechać na kołach do warsztatu, który pomoże nam rozwiązać problem.
Fachowcy mają wiele sposobów by wykręcić pozostałości urwanej świecy bez konieczności demontażu głowicy. Najczęściej nawierca się wnętrze świecy, a następnie stosuje specjalne narzędzie, zwane wykrętakiem. Jeżeli pomimo tego gwint nie chce puścić, nagrzewa się okolice gniazda świecy palnikiem. Gdy świeca wystaje wystarczająco wysoko, możliwe jest przyspawanie nakrętki i złapanie pozostałości kluczem w ten sposób. Na stronie http://urwana-swieca-zarowa.com.pl/ można znaleźć szczegółowe informacje na powyższy temat.