W niemalże każdym domu, raz na jakiś czas, sporządzane są wypieki. Smakowite ciasta, puszyste torty czy słodkie bułeczki często królują na naszych stołach. Jednak co tak naprawdę sprawia, że surowe ciasto włożone do nagrzanego pieca podwaja swoją objętość? W jaki sposób można przyśpieszyć oraz spotęgować ten proces?
Podstawowym sposobem na wzrost ciasta jest jego długie wyrabianie. Po zmieszaniu mąki z wodą oraz innymi dodatkami, jak na przykład mleko czy jajka należy składniki połączyć ze sobą i ugniatać przez co najmniej kilka minut. Do wnętrza ciasta dostaną się wówczas pęcherzyki powietrza, które po włożeniu deseru do pieca, pod wpływem wysokiej temperatury, zaczną się rozszerzać. Najpopularniejszym, puszystym ciastem wyrabianym tą metodą jest biszkopt. Wypiek bez odbywa się na podobnych zasadach jednak jedynymi składnikami są białka jajek i cukier, które mieszane ze sobą przez około 10 minut zwiększają swą objętość kilkukrotnie.
Kolejnym czynnikiem sprawiającym, że nasze ciasto rośnie są drożdże, dzięki którym zachodzi proces fermentacji. Aby wyrosło puszyste ciasto należy zrobić rozczyn z drożdży, ciepłego mleka oraz odrobiny mąki i cukru. kiedy zaczyn zwiększy swą objętość dodajemy pozostałe składniki i intensywnie wyrabiamy ciasto, przynajmniej przez 10 minut. Następnie całość należy pozostawić do wyrośnięcia, ukształtować w preferowaną formę i włożyć do pieca. Często do wyrobu ciast używa się również sody oczyszczonej, która sprawia, że bąbelki powietrza zawarte w cieście jeszcze mocniej się rozrastają.